Używamy ciasteczek do poprawnego wyświetlania tej strony. Jeśli nie wyrażasz zgody, zmień ustawienia przeglądarki.

Ok
Martin Wycisk

Pierwsza tura wyborów prezydenckich w Czechach o niczym nie przesądza

Zwycięstwo w pierwszej turze wyborów prezydenckich Miloša Zemana nie oznacza jeszcze, że po 27 stycznia to on ponownie zasiądzie w Zamku na Hradczanach. Kontrkandydat Jiři Drahoš zdobył około 10% głosów mniej, a ostateczny wynik zależy od mobilizacji szerokiego elektoratu, gdzie Zeman ma zarówno zwolenników, jak i zajadłych przeciwników.

Zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich w Czechach został faworyt i obecny prezydent Miloš Zeman, osiągając wynik 38,6%. Drugą lokatę zajął prof. Jiři Drahoš, który uzyskał 26,6% oddanych głosów. W głosowaniu, które obyło się w piątek i sobotę, na dalszych miejscach znaleźli się były dyplomata Pavel Fischer (10,2%), przedsiębiorca Michal Horáček (9,1%), Marek Hilšer (8,8%) oraz były premier Mirek Topolánek (4,3%). Druga tura wyborów odbędzie się 26 i 27 stycznia. Mimo ograniczonych kompetencji prezydenta, wynik wyborów może wpłynąć na sytuację polityczną południowych sąsiadów Polski. Pozostaje ona niestabilna od wyborów parlamentarnych w październiku 2017 r. Partia ANO, która zwyciężyła wówczas w wyborach, nadal nie potrafi pozyskać partnerów do stworzenia koalicji, czego główny powodem są policyjne zarzuty o wyłudzenie środków unijnych wobec jej lidera, milionera Andreja Babiša.

Wyniki bez większych niespodzianek

Wybory odbyły się bez większych incydentów, z wyjątkiem protestu działaczki Femenu przeciwko Zemanowi. Większość wyników zbiegła się wcześniejszymi sondażami, jedynie Fischer oraz Hilšer wypadali nieco lepiej, zajmując odpowiednio trzecie i piąte miejsce. Wynik 38,8% dla prezydenta Zemana był również nieco niższy niż przewidywano, ale pozostaje wyraźnie lepszy niż ten z pierwszej tury w 2013 r. gdy poparło go 24% głosujących.

Zaraz po ogłoszeniu wyników kolejni politycy ogłaszali swoje poparcie dla kandydatów w drugiej turze wyborów. Za głosowaniem na urzędującego prezydenta wypowiedzieli się premier Babiš, lider komunistów Vojtěch Filip i przewodniczący skrajnie prawicowej Wolności i Bezpośredniej Demokracji Tomio Okamura. Natomiast Drahoš został poparty przez Fischera, Horáčka, Hilšera oraz Mirka Topolánka.

Sytuacja polityczna przed wyborami

Aktualnie Czechy nadal czekają na stworzenie nowej koalicji rządowej. Październikowe wybory spowodowały dalsze rozdrobnienie czeskiej sceny politycznej. W nowej Izbie Poselskiej jest reprezentowane aż 9 partii, a zwycięzca wyborów ANO nie potrafiło dotąd stworzyć rządzącej większości. Jest to związane z zarzutami wobec Andreja Babiša o defraudację środków unijnych, przez co siły centrowe (od konserwatystów z ODS aż po dotychczasowych koalicjantów z chadecji i socjaldemokratów) nie chcą współpracować z ANO. Pewną gotowość do współpracy zgłosiły jedynie Komunistyczna Partia Czech i Moraw oraz skrajnie prawicowa Wolność i Bezpośrednia Demokracja.

Chociaż współpraca z siłami skrajnymi dałaby większość w Izbie Poselskiej, Babiš dotąd się na nią nie zdecydował. Zaplanowane na wtorek 16.01. głosowanie nad wotum zaufania dla mniejszościowego rządu ANO, zostało zgodnie z przewidywaniami analityków przegrane. Niemniej prezydent Zeman ogłosił swoje poparcie dla Babiša, który dostanie drugą szansę na zbudowanie koalicji lub będzie się starał realizować swój program w oparciu o doraźne sojusze. Warunkiem powodzenia tych scenariuszy pozostaje utrzymanie się na fotelu prezydenckim Zemana, gdyż kontrkandydat już zapowiedział, iż nie zamierza desygnować na stanowisko premiera osoby z postawionymi prokuratorskimi zarzutami.

Od reformy z 2012 r. czeski prezydent jest wybierany w wyborach bezpośrednich, a nie przez połączone izby parlamentu. Nie zmieniono przy okazji tej reformy długości kadencji (wynoszącej 5 lat) ani nie rozszerzono zakresu kompetencji głowy państwa. Obejmują one m.in. powoływanie i odwoływanie premiera, rozwiązanie w określonych wypadkach niższej izby parlamentu (Izby Poselskiej) oraz funkcje reprezentacyjne. Niemniej od Tomáša Garrigue Masaryka, pierwszego prezydenta i założyciela Czechosłowacji, piastowanie urzędu prezydenta jest związane ze sporym prestiżem, co daje pewne możliwości wpływania na debatę publiczną.

Miloš Zeman – weteran czeskiej polityki

Z całą pewnością M. Zemana należy określić jako jednego z najbardziej doświadczonych współczesnych polityków czeskich. Krótkie członkostwo przyszłego prezydenta w Komunistycznej Partii Czechosłowacji w okresie Praskiej Wiosny skończyło się już 2 lata później jego wykluczeniem. Ponownie zaangażował się politycznie aksamitnej rewolucji. Najpierw działał w Forum Obywatelskim a od 1992 r. w Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (ČSSD), której przewodniczył między 1993 a 2001. W latach 1996-98 był marszałkiem Izby Poselskiej a między 1998 a 2002 r. premierem rządu mniejszościowego. Po przegraniu wyborów prezydenckich w 2002 r. wycofał się z aktywnej polityki i w 2007 r. opuścił w konflikcie szeregi ČSSD. W 2009 r. założył Partię Praw Obywatelskich – Zemanowcy, która nigdy nie zyskała mandatów poselskich, ale stanowiła zaplecze jego zwycięskiej kampanii prezydenckiej w 2013 r.

Jako prezydent budzi wiele kontrowersji. Po upadku rządu Petra Nečasa w 2013 r. wbrew parlamentarnej większości zainstalował rząd techniczny Jiřego Rusnoka, a po wyborach w 2014 r. popierał nieudaną próbę obalenia przewodniczącego socjaldemokratów i późniejszego premiera Bohuslava Sobotki. W polityce zagranicznej jego bliskie stosunki z Chinami oraz określenie kryzysu migracyjnego 2015 r. mianem „zorganizowanej inwazji” budziły krytykę w kraju i za granicą. Krytykowano również związki jego bliskiego doradcy i byłego kierownika czeskiego oddziału Lukoilu Martina Nejedlego z rosyjskim biznesem. Zdziwienie budziła chociażby spłata całego długu Nejedlego przez holenderską spółkę córkę Lukoilu w wysokości 32,6 miliona Koron Czeskich (około 5 milionów złotych). Prezydent Czech był również jedynym przedstawicielem państwa UE na paradzie zwycięstwa w Moskwie w 2015 r., chociaż w tym samym okresie skrytykował protesty przeciwko przejazdowi konwoju NATO przez Czechy.

Poza tym Zeman ma słabość do trunków (zdarzały mu się występy publiczne, gdzie prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu) oraz nie stroni od kontrowersyjnych wypowiedzi. Przykładem może być toast, w którym życzył śmierci wszystkim abstynentom i wegetarianom. Później jego rzecznik prasowy tłumaczył wypowiedź jako skierowane jedynie do Adolfa Hitlera (który był zarówno abstynentem, jak i wegetarianinem). Od czasu poprzedniej kampanii 5 lat temu Zeman przedstawia się jako głos „10 milionów nieuprzywilejowanych obywateli”.

Kim jest Jiři Drahoš?

Profesor chemii Jiři Drahoš wpisuje się w trend kandydatów prezydenckich niezależnych od partii politycznych w bezpośrednich wyborach prezydenckich. Po studiach Drahoš rozpoczął pracę jako pracownik naukowy w Instytucie Chemii Stosowanej Akademii Nauk Czechosłowacji. Aksamitna rewolucja otworzyła mu drogę do habilitacji oraz kierowniczych stanowisk (nie był nigdy członkiem partii komunistycznej), najpierw w Instytucie (1992-94 jako zastępca kierownika oraz w latach 1995-2003 jako kierownik) oraz w Akademii (2005-08 zastępca prezesa oraz od marca 2009 do marca 2017 jako prezes). Chęć wystartowania w wyborach prezydenckich Drahoš ogłosił wkrótce po zakończeniu swojej kadencji. Potrzebny do rejestracji wniosek został podpisany przez 141 000 obywateli, co stanowiło najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów (na drugim miejscu był M. Zeman ze 103 000 podpisów).

Drahoš stara się spokojnym i poważnym stylem odróżnić od prezydenta Zemana. Uchodzi również za bardziej proeuropejskiego od prezydenta. W czasie kampanii wypowiedział się za utrzymaniem sankcji przeciwko Rosji oraz przyjęciem 2600 uchodźców w ramach systemu kwotowego. Oświadczył również iż nie zamierza mianować rządu z udziałem komunistów ani desygnować premiera skonfrontowanego z prawem. Inaczej niż Zeman, Drahoš ubiega się o elektorat wielkomiejski, zamożniejszy i lepiej wykształcony.

Druga tura wyborów 26 i 27 stycznia

O wyniku drugiej tury będzie decydowała zdolność Drahoša do zjednoczenia i zmobilizowania elektoratu anty-zemanowskiego. Kluczowa w tym zakresie może się okazać debata telewizyjna. W poprzedniej kampanii Karelowi Schwarzenbergowi zaszkodziła negatywna ocena dekretów Edvarda Beneša, co Zeman wykorzystał, aby wytknąć przeciwnikowi jego długoletnią emigrację w Austrii w okresie komunizmu. Zarzucił konkurentowi również reprezentowanie interesów Niemców sudeckich. Stało się to głównym tematem kampanii w drugiej turze, którą Zeman wyraźnie wygrał.

Na drodze do zwycięstwa Zemana może stanąć również jego własny, zły stan zdrowia. Mimo zdiagnozowania u niego w 2015 r. cukrzycy i neuropatii nie zmienił swojego niezdrowego stylu życia. Atutami obecnego prezydenta są z pewnością jego zdolności retoryczne i szeroka rozpoznawalność w społeczeństwie. Niecałe 2 tygodnie przed drugą turą obydwa obozy zdają się równie silne. Wyścig o fotel prezydencki pozostaje więc otwarty i należy liczyć się z intensywną kampanią do 26 i 27 stycznia.

Sylwetki postaci:

Miloš Zeman – obecny prezydent Republiki Czeskiej, przedtem premier, a dawniej członek i przewodniczący Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (ČSSD). Określany jako kandydat prorosyjski, sam siebie określa mianem „głosu 10 milionów nieuprzywilejowanych obywateli”.

Jiři Drahoš – kandydat bezpartyjny, do marca 2017 prezes Czeskiej Akademii Nauk. Uznawany za przedstawiciela tzw. praskiej kawiarni, czyli wielkomiejskiej inteligencji. Zdobył największą liczbę głosów pod wnioskiem o rejestrację jako kandydata w wyborach.

Andrej Babiš – nazywany „praskim Berlusconim” jeden z najbogatszych obywateli Czech. Obecny premier oraz lider partii „Ruch Niezadowolonych Obywateli” (ANO). Właściciel holdingu Agrofert oraz 2 spośród najpoczytniejszych czeskich gazet – Lidové noviny i Mladá fronta DNES.

Karel Schwarzenberg – były sekretarz kancelarii prezydenckiej za Václava Havla (1990-92) i dwukrotny minister spraw zagranicznych (2007-09, 2011-13). Kontrkandydat Zemana w wyborach prezydenckich w 2013 roku, przegrał w drugiej turze po debacie telewizyjnej, w której przedstawił swój stosunek do dekretów Edvarda Beneša (stanowiące prawną podstawę wypędzenia Niemców z Czechosłowacji) „iż w dzisiejszych czasach zostałyby ocenione jako poważna zbrodnia przeciwko ludzkości a tamtejszy rząd Edvarda Beneša znalazłby się w Hadze”.

Zdjęcie główne: Kremlin.ru źródło: http://en.kremlin.ru/events/president/news/49446/photos
  • livejournal
  • vkontakte
  • google+
  • pinterest
  • odnoklassniki
  • tumblr
0
Martin Wycisk
Martin Wycisk
Analityk w poznańskim Instytucie Zachodnim, absolwent Studium Europy Wschodniej UW i politologii na Uniwersytecie Śląskim, między grudniem 2016 a listopadem 2017 wiceprzewodniczący stowarzyszenia Forum Młodych Dyplomatów. W czasie wolnym pasjonat Czech i Słowacji oraz symulacji ONZ Model United Nations.
    • w Eastbook.eu od2018 Jan 15
    • Artykuły1
    • Komentarze0

    Tematy: Czechy, Polityka,
    ZOBACZ WSZYSTKIE ARTYKUŁY
    Komentarze 0
    Dodaj komentarz