Używamy ciasteczek do poprawnego wyświetlania tej strony. Jeśli nie wyrażasz zgody, zmień ustawienia przeglądarki.

Ok
Krzysztof Nieczypor

Niezwykli emigranci z Ukrainy

Wojna dotyka wszystkich mieszkańców terenów objętych konfliktem – nie tylko ludzi, ale także zwierzęta, o których w ciężkich czasach łatwo zapomnieć. Osoby współtworzące Grupę Ja Paczę Sercem oraz Fundacja Pomocy Zwierzętom „Kłębek” postanowiły wspólnie nieść pomoc czworonożnym ofiarom wojny.

Kot Nastia. Autor: Krzysztof Nieczypor

Kot Nastia. Autor: Krzysztof Nieczypor

Ja Pacze Sercem to grupa ludzi, którzy na co dzień zajmują się popularyzacją tematu kotów niewidomych i niedowidzących, poszukują dla nich domów, prowadzą domy tymczasowe, zbierają również pieniądze na leczenie i kosztowne operacje. Działają przy Fundacji Pomocy Zwierzętom „Kłębek”, która otacza opieką koty zamieszkujące liczne zakamarki Poznania. Stara się trzymać w ryzach ich populację w mieście, leczy je, karmi, buduje dla nich schronienia, szuka też opiekunów tym czworonogom, które wykazują szczególną sympatię do ludzi.

W obliczu konfliktu na Ukrainie obie grupy postanowiły połączyć swoje siły w szlachetnym celu: pomocy zwierzętom – ofiarom konfliktu na wschodzie Ukrainy: „Niedawno dowiedzieliśmy się, że w ukraińskim schronisku, do którego trafiają koty m.in. z okręgu ługańskiego, czyli terenu ogarniętego działaniami wojennymi znalazły schronienie trzy niewidome koty – koty bez oczu. Tworzymy Klub Ślepaczków Ja pacze sercem, więc właśnie takim biedom staramy się pomagać, tzn. kotom niewidomym i niedowidzącym” – czytamy na wydarzeniu utworzonym przez stronę Ja Paczę Sercem

Warto uświadomić sobie, że ofiarami konfliktu obok ludzi zawsze są czworonożne istoty, niezdolne do obrony. One także odczuwają na sobie skutki wojny – giną lub zostają ranne, nierzadko też okaleczone na całe życie. „Schronisko to piekło dla każdej żywej istoty, ale dla ślepaczków, które nie rozumieją co się wokół nich dzieje, słyszą tam obce przerażające dźwięki, czują obce przerażające zapachy to absolutna rozpacz. Na Ukrainie teraz to rozpacz bezterminowa, właściwie dożywotnia. Przecież tam gdzie giną ludzie, gdzie trzeba opuszczać swoje domy, gdzie często brakuje wszystkiego, choćby cienia poczucia bezpieczeństwa, trudno oczekiwać pomysłu adopcji zwierzaka w potrzebie. Tam jest morze potrzeb, w tym potrzeb bezdomnych zwierząt” – opisują sytuację aktywiści strony, którzy niemal natychmiast zdecydowali: „Prędko podjęliśmy decyzję, że sprowadzimy te ślepki do Polski i tu poszukamy im domów.”

Wszystkich, którym nie jest obojętny los czworonożnych mieszkańców wschodniej Ukrainy doświadczonych tragedią wojny, zachęcamy do śledzenia strony i w miarę możliwości wsparcia inicjatywy:

https://www.facebook.com/events/315190772008672/

Organizatorzy: Ja pacze sercem | Fundacja Pomocy Zwierzętom „Kłębek”

  • livejournal
  • vkontakte
  • google+
  • pinterest
  • odnoklassniki
  • tumblr
0
Krzysztof Nieczypor
Krzysztof Nieczypor
Redaktor Eastbook.eu
ZOBACZ WSZYSTKIE ARTYKUŁY
Komentarze 0
Dodaj komentarz