Używamy ciasteczek do poprawnego wyświetlania tej strony. Jeśli nie wyrażasz zgody, zmień ustawienia przeglądarki.

Ok
Krzysztof Nieczypor

Rada Europy niejednomyślna w sprawie Azerbejdżanu

Na wczorajszej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy poddano krytyce azerbejdżańskie władze w związku z nie wywiązywaniem się Baku z obowiązków wynikających z członkostwa w Radzie Europy oraz ze względu na więźniów skazanych z powodów politycznych. Członkowie Zgromadzenia nie byli jednomyślni odnośnie oceny sytuacji w Azerbejdżanie.

Sala sesyjna Zgromadzenia Parlamentanrego Rady Europy. Źródło: wikimedia.org

Sala sesyjna Zgromadzenia Parlamentanrego Rady Europy. Źródło: wikimedia.org

.

Pierwszy z dyskutowanych podczas środowej (21.01.2012 r.) sesji raportów, przygotowany przez Pedro Agramunta (Hszania) i Josephem Grecha (Malta), dotyczył oceny wywiązywania się Azerbejdżanu z zobowiązań wynikających z członkostwa w Radzie Europy. W dokumencie znalazło się wiele krytycznych uwag skierowanych do władz w Baku m.in. dotyczących problemów z korupcją, wolnością słowa, wolnością do zgromadzeń i stowarzyszania się oraz prawem do poszanowania własności w związku z wyburzaniem domów w Baku. Raport wyrażający „rosnące zaniepokojenie odnośnie rządów prawa i respektowania praw człowieka” został przyjęty przez Zgromadzenie większością 196 głosów.

Więcej kontrowersji wzbudził drugi z dyskutowanych podczas wczorajszej sesji dokumentów. Raport przygotowany przez niemieckiego socjaldemokratę Kristofera Strassera oskarżał azerbejdżańskie władze o pozbawienie wolności ponad 80 osób, określanych w dokumencie mianem „więźniów politycznych”. Przeciwko przyjęciu raportu mocno protestowała strona azerska z wiceprzewodniczącym Zgr. Parl. Rady Europy Samedem Sejdowem na czele. Strasser oparł swoją dokumentację na materiałach przesyłanych mu przez azerbejdżańskie organizacje pozarządowe. Osobiście nie mógł bowiem sprawdzić sytuacji uwięzionych ze względu na 3-letni zakaz wjazdu do Azerbejdżanu wydany przez władze w Baku w 2009 r. Ostatecznie dokument został odrzucony – 125 członków Zgromadzenia głosowała „przeciw”, a 79 „za”.

Zadowolenia z wyników dzisiejszego posiedzenia nie krył Sejdow. Jego zdaniem odrzucenie raportu Strassera to „triumf i zwycięstwo Azerbejdżanu oraz prezydenta Ilhama Aijewa”. – W stosunku do Azerbejdżanu można wysuwać różne kłamliwe fakty, ale i tak te kłamstwa zostaną odkryte – podsumował azerbejdżański parlamentarzysta. Wobec przyjęcia pierwszego raportu Agramunta i Grecha Sajdow był już nieco mniej usatysfakcjonowany, za to bardziej stonowany: – Nie zgadzam się z kilkoma punktami zawartymi w tym raporcie, ale powinniśmy współpracować z Radą Europy i przedyskutować problemy. To jest nasz obowiązek – podkreślił Sejdow.

Źródła: zerkalo.az, article19.org, rferl.org, contact.az, en.trend.az.

  • livejournal
  • vkontakte
  • google+
  • pinterest
  • odnoklassniki
  • tumblr
0
Krzysztof Nieczypor
Krzysztof Nieczypor
Redaktor Eastbook.eu
ZOBACZ WSZYSTKIE ARTYKUŁY
Komentarze 0
Dodaj komentarz