Eastbook

Skąd pomysł na nazwę przeglądu?

Milena Chodoła: Gamardżoba po gruzińsku znaczy dzień dobry. Gruzińskie kino nie jest jeszcze rozpoznawalne w Polsce tak bardzo, jak np. kino francuskie czy włoskie. Mówiąc „dzień dobry” chcemy dać sygnał, że wchodzimy z czymś zupełnie nowym dla wielu widzów.

Każda historia ma swój początek – od czego się zaczęło?

Razem z Hamedem Kazemzadehem planowaliśmy zorganizować pokazy filmów z Kaukazu Południowego. Nie myśleliśmy o niczym na większą skalę. Projekcje miały być skierowane przede wszystkim do kręgów studenckich. Rozmawialiśmy o tym od zimy, ale dopiero wiosną udało nam się spotkać i ustalić jakieś konkrety. I nagle nasza koleżanka Klaudia Kosicińska wspomniała któregoś dnia, że chce ściągnąć swojego znajomego reżysera z Gruzji, żeby w Warszawie pokazał swoje filmy i o nich opowiedział. otem dołączyła do nas Daria Szlezyngier z filologii rosyjskiej, Ola Pustova ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego (SEW), Agata Śmiałkowska z koła naukowego SEW oraz jej dwóch znajomych z Warszawskiej Szkoły Filmowej, którzy również interesują się Kaukazem i gruzińską kinematografią – Manuela Bagińska i Marek Leszczewski. Potem dołączyły do nas Natalia Kuźmina, Magda Gajewska, Tamriko Lordkipanidze i Julia Cheromukhina. Od tego momentu możemy mówić o obecnym kształcie przeglądu – jego programie, logo, oprawie graficznej, zaproszonych gościach, terminie i miejscach pokazów.

Czyli jest to wspólna inicjatywa studentów SEW i Warszawskiej Szkoły filmowej?

Dokładnie tak. Zarówno SEW, jak i Warszawska Szkoła Filmowa entuzjastycznie zareagowali na nasz pomysł i postanowili nas wesprzeć. Dostaliśmy wsparcie finansowe, a także merytoryczne. Znalazło się wiele osób gotowych nam pomóc. Plakat naszego przeglądu zrobił ceniony na świecie grafik, Christian Gaffney. Jesteśmy też dumni z naszego logo autorstwa Mikołaja Hałabudy. Kilka firm słysząc, że to studencki projekt, bez większego dofinansowania, zgodziło się udostępnić nam licencje zupełnie za darmo. Na naszą inicjatywę pozytywnie zareagowały też Ambasada Gruzji w Polsce i Ambasada RP w Tbilisi, które objęły patronatem nasze wydarzenie.

Ale powiedziałaś, że na początku myślałaś o przeglądzie filmów kaukaskich, a ostała się tylko Gruzja. Dlaczego?

Tak, rzeczywiście na początku myśleliśmy o kinie kaukaskim, bo taki pomysł miał Hamed, ale ostatecznie ustaliliśmy, że wszyscy znamy się najbardziej na kinie gruzińskim. Zresztą łatwiej jest zacząć od jednego kraju.

Jakie filmy zobaczymy?

Pierwszego dnia Przeglądu Kina Gruzińskiego (17.05) w Kinie Elektronik wyświetlimy Wyspę Kukurydzy oraz nagrodzony na Berlinale film Rozkwitające. Drugiego dnia (18.05) spotkamy się w PM na Trawie na Jazdowie. Zaczniemy od klasyki kina gruzińskiego – Legendy twierdzy suramijskiej w reżyserii Siergieja Paradżanowa oraz Pokuty Tengiza Abuladze, po których o gruzińskiej kinematografii opowiedzą dr David Kolbaia i Ambasador Wiktor Ross z SEWu.

Od samego początku chciałam, żeby w programie Przeglądu Kina Gruzińskiego znalazł się również film Efekt Domina w reżyserii Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego, współtwórcy scenariusza Królika po berlińsku, nominowanego do Oscara  w 2010 r. Udało się! Film ten będziemy mieli okazję obejrzeć ostatniego dnia przeglądu (19.05) w Faktycznym Domu Kultury. W trakcie prac nad nim konsultacji reżyserom udzielał Wojciech Górecki, autor wielu publikacji na tematy kaukaskie. Dlatego zależało nam, żeby w ramach przeglądu zorganizować spotkanie właśnie z nim. Co więcej, Wojciech Górecki jest współtwórcą scenariusza do filmu Boskość J. W. Stalina w świetle najnowszych badań (reż. Krzysztof Nowak-Tyszowiecki), który również zaprezentujemy w piątek w Faktycznym Domu Kultury.

Jednak filmy to nie jedyne atrakcje, co jeszcze przygotowaliście?

W środę spotkamy się z przedstawicielami diaspory gruzińskiej, którzy zaprezentują nam dokument Gruzja.pl o Gruzinach mieszkających w Warszawie. Spotkaniu będzie towarzyszyć wystawa eksponatów gruzińskich. Tego wieczoru gościem specjalnym będzie Marcin Meller – historyk, dziennikarz i prezenter telewizyjny, jeden z najbardziej rozpoznawalnych popularyzatorów Gruzji w Polsce, współautor książki Gaumardżos. Opowieści z Gruzji.

Z kolei w czwartek wieczorem nasi widzowie będą mieli okazję wziąć udział w dyskusji o wpływie transformacji ustrojowej lat 90. na społeczeństwo Gruzji i o kinie zaangażowanym. W spotkaniu udział wezmą dr Jerzy Rohoziński i dr Konrad Zasztowt z Uniwersytetu Warszawskiego oraz gruziński reżyser Wachtang Kuncew-Gabaszwili. W piątek Wojciech Górecki opowie nam o tym, jak rodziło się i rozwijało abchaskie parapaństwo. Będzie to wstęp do dyskusji o współczesnej Gruzji oraz o jej najnowszej historii. Naszym gościem będzie również dr Iwona Kaliszewska. Dzięki pokazom i dyskusjom chcemy przełamać stereotypowe postrzeganie Gruzji w Polsce – Gruzji kojarzącej się jedynie z nieustającą suprą (gruzińską ucztą), strumieniami wina i legendarną już gościnnością Gruzinów.

A jeżeli chodzi o rzeczy unikatowe, których wcześniej w Polsce nie pokazywano?

Wszystkie krótkometrażowe filmy fabularne absolwentów i studentów Państwowego Uniwersytetu Teatru i Filmu im. Szoty Rustawelego w Tbilisi będą wyświetlane w Polsce po raz pierwszy. Polska publiczność nie miała także okazji zobaczenia filmów w reżyserii Giorgiego Warsimaszwilego, Giorgiego Charebawy oraz Wachtanga Kuncewa-Gabawszwilego, który będzie gościem specjalnym na naszym przeglądzie. W czwartek w PM na Trawie Wachtang wygłosi prelekcję do swojego filmu Life is be oraz weźmie udział we wspomnianej wcześniej dyskusji o wpływie transformacji ustrojowej lat 90. na społeczeństwo Gruzji i o kinie zaangażowanym.

Zapewne organizacja tego wydarzenia musiała być sporym wyzwaniem. Z czego się najbardziej cieszysz?

Z tego, że z całym wydarzeniem startujemy już we środę!