– Ukraina nie odda nikomu Krymu – oświadczył w sobotę szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca dodając, że Krym jest i będzie ukraińskim terytorium. Z kolei samozwańczy premier Autonomicznej Republiki Krymu Siergiej Aksjonow stwierdził, że Krym stanie się częścią Federacji Rosyjskiej już w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Jak informują ukraińskie media spór o półwysep krymski bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo osób tam przebywających.

Państwowa Służba Graniczna Ukrainy. Źródło dpsu.gov.ua
Słowa ukraińskiego szefa dyplomacji świadczą o coraz bardziej zaostrzającej się sytuacji na półwyspie krymskim. Potwierdza to opublikowany w piątek (07.03.2014) komunikat polskiego MSZ, który wezwał obywateli Polski do opuszczenia Krymu. Resort odradza również podróżowanie do obwodów charkowskiego, dniepropietrowskiego, donieckiego, ługańskiego i zaporoskiego.
Jednocześnie szef polskiego MSZ Radosław Sikorski poinformował o ewakuowaniu polskiego konsulatu w Sewastopolu „z powodu utrzymujących się niepokojów ze strony rosyjskich sił”. Biuro rzecznika MSZ podało, że działalność konsulatu w Sewastopolu zawieszono czasowo, a dotychczasowe zadania tego urzędu przejmuje konsulat w Odessie.
O tym, że na Ukrainie sytuacja jest niebezpieczna nie tylko dla zagranicznych, ale również ukraińskich obywateli świadczy przypadek zatrzymania ukraińskich dziennikarzy przez nieznanych mężczyzn w mundurach. Uzbrojone osoby zatrzymały wczoraj (09.03.2014) grupę dziennikarzy i działaczy wjeżdżających na Krym od strony obwodu chersońskiego. Wśród nich był pracownik ukraińskiego magazyn „Glawkom”, który został ograbiony z pieniędzy, a także trzy aktywistki AntyMajdanu, które zostały wywiezione w nieznanym kierunku. Dziś (10.03.2014) kobiety odnalazły się na posterunku milicji w Sewastopolu, skąd mają zostać wkrótce zwolnione.
Ukraińskie media alarmują, że to nie jedyne osoby zatrzymane przez zakamuflowanych rosyjskich żołnierzy i bojówkarzy. Ich liczba ma już sięgać 100 osób. Zatrzymani są przewożeni do siedziby SBU w Sewastopolu. Oficjalnie nikt z nowych władz na Krymie nie skomentował informacji o przypadkach aresztowań.
Z kolei ukraińska służba graniczna w ciągu minionego weekendu nie pozwoliła na wjazd do kraju aż 342 obywateli Federacji Rosyjskiej. Jak poinformowano na oficjalnej stronie internetowej Służby Granicznej Ukrainy zatrzymane osoby „przewoziły symbolikę o prowokacyjnym charakterze oraz przedmioty, które mogłyby zostać użyte do uszkodzenia ciała”. Równocześnie ukraińscy pogranicznicy informują o wzroście ilości osób wyjeżdżających z Krymu – w ciągu ostatniej doby półwysep opuściło 265 osób, z których większość była pochodzenia krymsko-tatarskiego.
Źródła: prawda.com.ua, korrespondent.net, msz.gov.pl