W tym tygodniu w „Łączniku” tylko jeden temat. Eastbook na bieżąco relacjonuje sytuację na Ukrainie, tutaj to, co dzieje się trochę obok.
Davos nie dla Azarowa. Poroszenko przejmuje inicjatywę
Organizatorzy Światowego Forum Ekonomicznego w Davos cofnęli zaproszenie dla Mykoły Azarowa. Problem w tym, że ukraiński premier był już w Szwajcarii, jednak nikt nie chciał się z nim spotykać. Z programu Forum wykreślono również jego wystąpienie.
– Obecne władze zostały określone jako „persony non-grata” – napisał na swojej stronie na Facebooku przebywający w Davos Petro Poroszenko, bezpartyjny deputowany Werchownej Rady oraz jeden z najbogatszych Ukraińców. Według polityka wkrótce każdy przelew związany z ukraińskimi władzami będzie dokładnie sprawdzany przez Europę oraz Stany Zjednoczone. – Jutro wraz z przedstawicielami Stanów i Unii będziemy kończyć konsultacje dotyczące planu działań dla wyjścia z kryzysu politycznego w Ukrainie – zapowiedział Poroszenko.
Źródło: ZN.UA
Petro Poroszenko w sondażach prezydenckich notuje kilkanaście procent poparcia. fot. wikipedia.com/www.securityconference.de
Deputowani chcą cofnąć skandaliczne prawa. Janukowycz chce rekonstrukcji rządu
Do Werchownej Rady wpłynął projekt zniesienia przyjętych w zeszłym tygodniu kontrowersyjnych ustaw. Chodzi o szereg praw mocno uderzających w swobody obywatelskie, przede wszystkim prawo do zgromadzeń oraz kontroli urzędników publicznych. Według domysłów prasy, decyzja o ich zniesieniu może zapaść we wtorek, w czasie nadzwyczajnego posiedzenia Rady. W piątek prezydent Janukowycz zapowiedział, że w czasie tego samego posiedzenia ogłoszone zostaną zmiany w rządzie.
Z kolei agencja Liga zapowiada, że w czasie tego samego posiedzenia może zostać podjęta decyzja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego.
Źródło: Kommentari/Liga
Dramatyczny apel Andruchowycza
– W Ukrainie w pełni realizuje się zbrodnia przeciw ludzkości, za którą odpowiedzialna jest obecna władza. Jeśli w tę sytuację zamieszani są jacyś ekstremiści, to są nimi najwyżsi urzędnicy państwowi – pisze znany pisarz Jurij Andruchowycz w apelu do zagranicznych dziennikarzy. – Naród ukraiński, mówiąc bez przesady, przelewa własną krew w obronie europejskich wartości wolnego i sprawiedliwego społeczeństwa. Mam nadzieję, że to docenicie – apeluje.
CAŁY TEKST MOŻNA PRZECZYTAĆ TUTAJ.
„Deutche Welle”: Ukraina się putinizuje
Opozycja i dziennikarze są teraz w niebezpieczeństwie – napisał redaktor ukraińskiego wydania „Deutsche Welle” Bernd Johann w komentarzu dotyczącym obecnej sytuacji na Ukrainie. W jego ocenie przyjęte przez parlament w zeszły czwartek i podpisane przez prezydenta kontrowersyjne prawa są „skierowane przeciwko całemu społeczeństwu”. – Ukraina daje się putinizować. Oczywiście Kijów otrzymał pieniądze, ale również polecenie dociskania opozycji i każdej inicjatywy społecznej związanej z Europą – uważa dziennikarz.
Źródło: Deutsche Welle
Połowa Ukraińców chce demokracji
Jedna czwarta Ukraińców jest gotowa poświęcić część praw i swobód w zamian za dobrobyt, zaś jedna piąta chce autorytaryzmu. 51 proc. opowiada się za demokracją – wynika z badań przeprowadzonych przez Centrum im. Razumkowa i Fundację Inicjatywy Demokratyczne. 45 proc. obywateli Ukrainy jest gotowa przeżywać trudności materialne w zamian za swobody obywatelskie. Badanie przeprowadzono w grudniu na próbie 2010 respondentów.
Źródło: Liga
Kolesniczenko o nowym prawie. „Wzorujemy się na Stanach”
Jestem dumny z tego prawa, pracowałem nad nim trzy lata – twierdzi Wadim Kolesniczenko, deputowany Partii Regionów i współautor – wraz z Wołodymyrem Olejnikiem – słynnego projektu nr 3879. Przyjęte w czwartek zmiany wprowadzają m.in. surowe kary za udział w nielegalnych zgromadzeniach, kontrolę treści w internecie oraz zakaz zbierania informacji o funkcjonariuszach publicznych. Równie wiele kontrowersji budzi ograniczenie możliwości działania organizacji pozarządowych finansowanych przez zagraniczne instytucje i obowiązek ich rejestracji jako „zagranicznych agentów”. – Dwa razy zwracałem się do NGO-sów po konsultacje, ale bezskutecznie. (…) Wzorowaliśmy się na kolebce demokracji, Stanach Zjednoczonych, gdzie obowiązuje prawo o obowiązku rejestracji zagranicznych agentów. Analogiczne prawa są także w Holandii i Izraelu – pisze Kolesniczenko w artykule dla „Forbesa”. Deputowany porównuje wszystkie wprowadzone zmiany do przepisów obowiązujących również w państwach Unii Europejskiej i „u tytana demokracji”, jak określił Stany Zjednoczone.
Odniósł się również do zakazu poruszania się samochodów w kolumnach większych niż pięć pojazdów. – To niebezpieczne, jeżeli jedzie kolumna z dziesięciu samochodów. To w interesie wszystkich uczestników ruchu drogowego – pisze polityk.
Źródło: Forbes
Taran: Majdan może stworzyć nową partię
– Z Majdanu narodzi się nowa siła polityczna, która może stać się konkurencją obecnej opozycji – uważa dyrektor Międzynarodowego Instytutu Demokracji Serhij Taran. – Jeżeli taka siła zaproponuje społeczeństwu nowy sposób rządzenia nową jakość, będzie efektywna. Nie powinna wdawać się w populizm i musi zaproponować społeczeństwu nową umowę. Powinna myśleć w kategoriach geopolitycznych, a nie wewnętrznymi kłótniami między władzą a opozycją – podkreśla politolog. Grupą docelową nowej partii ma być klasa średnia, młodzi i biznes. – Taka siła będzie mogła konkurować na wyborach w 2017 roku – zapowiada Taran.
Źródło: Tyżdeń
