Wynikiem 12:3 zakończył się mecz towarzyski w hokeju na lodzie, w którym prezydenci Rosji i Białorusi zmierzyli się z profesjonalnymi hokeistami. Spotkanie, które odbyło się w ramach wizytacji obiektów w Soczi, pokazało po raz kolejny nieprzeciętne umiejętności sportowe obu prezydentów i ich niesłabnącą, mimo dojrzałego wieku, formę fizyczną.
Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin. Źródło: kremlin.ru
O tym, że prezydenci Białorusi i Rosji znani są z tężyzny fizycznej, którą lubią publicznie eksponować, wiadomo nie od dziś. Władimir Putin posiadacz czarnego pasa w dżudo (nie dawno uhonorowany ósmym stopniem dan w tej sztuce) przyzwyczaił swoich obywateli do częstego prezentowania swych umiejętności sportowych (nurkowanie, loty motolotnią, jazda konną – zwykle topless). Nie gorzej wypada Alaksandr Łukaszenka, którego zamiłowanie do sportów zimowych jest powszechnie znane (choć kiedyś udało się udokumentować nie całkiem doskonałe umiejętności białoruskiego przywódcy w jeździe na nartach – zobacz: Alaksandr Łukaszenka padł).
Przy okazji dwudniowej (3-4.01.2013) i drobiazgowej – jak podkreślają rosyjskie media – wizytacji rosyjskiego prezydenta obiektów olimpijskich w Soczi obaj panowie mieli okazję do wspólnego zaprezentowania swoich umiejętności sportowych. Na nowym stadionie „Balszoj” doszło do meczu towarzyskiego w hokeju na lodzie, gdzie prezydenci wraz z wysokimi rosyjskimi urzędnikami (m.in. minister obrony FR Siergiej Szojgu), zagrali w jednym zespole.
Jak zrelacjonowali przebieg spotkania obecni ma meczu rosyjscy dziennikarze – drużyna Putina i Łukaszenki rozpoczęła od huraganowego uderzenia zdobywając pierwszy punkt już w czwartej minucie gry. Do końca pierwszej tercji prezydenci wygrywali już 4:0, by ostatecznie pokonać drużynę przeciwną stosunkiem 12:3. Warto odnotować, że mężni przywódcy zwycięstwo odnieśli nad profesjonalnymi hokeistami, gwiazdami radzieckiego hokeja i medalistami igrzysk olimpijskich.
Zobacz relacje w ros. telewizji:
Redakcja Eastbook.eu podejrzewa, że kadry z meczu nie w pełni odpowiadają rzeczywistości. Zdaniem m.in. autora tej notki tak wysoki wynik uzyskany przez drużynę prezydentów mógł być osiągnięty jedynie w przypadku, gdy zespół przeciwników grałby boso. Do czasu opublikowania tej wiadomości nie udało się jednak potwierdzić tych przypuszczeń.
Źródła: vesti.ru, regnum.ru
