Używamy ciasteczek do poprawnego wyświetlania tej strony. Jeśli nie wyrażasz zgody, zmień ustawienia przeglądarki.

Ok
Krzysztof Nieczypor

Nocny szturm milicji na Euromajdan

Specjalne oddziały milicji rozpoczęły dziś w nocy forsowanie barykad prowadzących na Majdan. Po kilku godzinach przepychania milicja zrezygnowała z natarcia. Tuż nad reanem z kolei służby porządkowe próbowały przejąć budynek ratusza okupowany przez demonstrantów. W obu przypadkach akcje milicji zakończyły się niepowodzeniem.

Szturm milicji na Euromajdan. Źródło: twitter

Szturm milicji na Euromajdan. Źródło: twitter


Tuż po północy ukraińska milicja zablokowała wszystkie dojścia do Majdanu Niezależności, gdzie trwa protest przeciwko rezygnacji rządu z podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Funkcjonariusze wkroczyli do miasteczka namiotowego wypychając demonstrantów i rozbierając kolejne barykady. Na scenie zebrano kobiety i dzieci zgromadzone na placu. Ludzie stojący naprzeciwko kordonów milicyjnych i krzyczeli „Razem i do końca!” i „Milicja z narodem”.

Zobacz szturm milicji na Majdan:



Próby przejęcia kontroli nad Majdanem trwały prawie cztery godziny. Milicja nie używała pałek, lecz wypierała ludzi krok po kroku, naciskając na nich tarczami. Co najmniej kilkanaście osób zostało poszkodowanych. Około 5 rano milicja zrezygnowała z dalszego natarcia na Majdan.

Niespełna 3 godziny później trzy autobusy z milicjantami oddziałów Berkut podjechały pod gmach kijowskiego ratusza znajdujący się na centralnej ulicy miasta Chreszczatyku. Od kilku dni siedziba rady miejskiej okupowana jest przez ok. 200 protestujących. Milicjanci zablokowali główne wejście do budynku i przypuścili nieudany szturm na budynek. W trakcie ataku antyrządowi demonstranci polewali funkcjonariuszy wodą, wykorzystując sprzęt przeciwpożarowy. Gdy ci wycofali się do autobusów, tłum podszedł do pojazdów i zaczął obrzucać je kawałkami drewna.

Zobacz szturm milicji na budynek ratusza:


Ostatecznie protestującym udało się zarówno przetrwać atak na Majdanie, jak i pozostać w budynku ratusza. Nawoływani przez przedstawicieli opozycji ludzie zaczęli masowo schodzić się na Majdanie Niezależności. Obecnie trwa odbudowa barykad wokół placu.

Źródła: pravda.com.ua, korrespondent.net

Tagi:
  • livejournal
  • vkontakte
  • google+
  • pinterest
  • odnoklassniki
  • tumblr
1
Krzysztof Nieczypor
Krzysztof Nieczypor
Redaktor Eastbook.eu
ZOBACZ WSZYSTKIE ARTYKUŁY
Komentarze 1
Dodaj komentarz

  1. jubus pisze:

    Widać, że obydwie strony postanowiły zabawić się kozackie wojenki, tak jak ich poprzednicy przez 400 laty. Wojna podjazdowa, szybkie ataki, szarpanie przeciwnika i szybka ucieczka to typowe dla kozactwa, lisowczyków czy ogólnie wschodniego sposobu walki. Jedni udają, że się bronią, Majdan to dzisiaj swego rodzaju Sicz, którą będą bronić czym się da. Drudzy udają, że atakują, ich wojska i oddziały, zachowują się podobnie jak kiedyś, zamiast atakować na całego, dużo straszenia, dużo przepychanek, najwyżej ktoś tam pałą po łbie dostanie i tyle. Sama sytuacja coraz bardziej przypomina historyczne wydarzenia, nie dziwota że niektórzy tworzą analogie historyczne. Wówczas ostatecznie wygrał carat, kozactwo upadło, jak teraz będzie, tego nie wiadomo, może jednak będzie na odwrót. Za 100 czy 200 lat będą o tym w podręcznikach pisać.