W Ukrainie po oligarchach, duchowni wyrastają na drugą proeuropejską siłę w państwie. A wszystko za sprawą żelaznej Julii.

Piękny Kijów, autor: Matt. Create, źródło: Flickr.com
Jak to już często bywało w historii, przywódcy duchowi zwykli zabierać głos w dyskusjach politycznych na tematy ważne z punktu widzenia swoich religii i ich wyznawców. Pamiętamy list biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku, wiemy o zaangażowaniu ukraińskich i polskich duchownych na rzecz pojednania wokół sprawy Wołynia. Dziś nadszedł czas na głos patriarchów w sprawie Julii Tymoszenko i europejskiej przyszłości Ukrainy.
Lista sygnatariuszy pisma skierowanego w zeszłym tygodniu do Wiktora Janukowycza jest imponująca. Oprócz patriarchy kijowskiego i całej Ukrainy-Rusi, inicjatywę wsparł także arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk (zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi greckokatolickiej), metropolita lwowski, arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, a także zwierzchnicy ukraińskich związków kościołów ewangelickich. Wspólnie zaapelowali do prezydenta Ukrainy o ułaskawienie Julii Tymoszenko, bądź zezwolenie jej na leczenie za granicą. Na piśmie nawoływali do „stanowienia sprawiedliwości w zgodzie z chrześcijańską nauką, a także w zgodzie z wolą milionów Ukraińców, którzy oczekują swojej przyszłości w Europie”. Objaśniali, iż „uwolnienie Julii Tymoszenko, lub chociaż umożliwienie jej odbycia leczenia za granicą – to kluczowe sprawy, od których zależy dalsza integracja europejska Ukrainy”. „To arcyważny moment w historii Ukrainy, który zobowiązuje nas wszystkich do wykazania wielkiej mądrości” – przekonywali. Powoływali się także na przypisany chrześcijańskiej nauce kościoła szacunek do istoty ludzkiej, jej praw i wolności. Napominali, iż te fundamentalne wartości leżą u podstaw całej cywilizacji europejskiej.
Akt spisania listu jest ważnym świadectwem o ukraińskich duchownych (wspomnianych wyznań). Ukazuje on bogactwo ukraińskiej, duchowej kultury intelektualnej, a także skłonność przywódców religijnych do odważnego, krytycznego myślenia oraz działań pojednawczych. Po ukraińskich oligarchach, duchowni wyrastają na drugą proeuropejską siłę w państwie.