Październikowe wybory zakończą erę Micheila Saakaszwilego, który sprawuje urząd od 2004 roku. W 2003 roku był on jednym z przywódców rewolucji róż – w jej rezultacie Eduard Szewardnadze musiał podać się do dymisji. Gdy Saakaszwili kandydował po raz pierwszy, uzyskał ponad 96 procent głosów. Jednak wraz z upływem lat prezydent i jego otoczenie tracili na popularności.
Gruzja: wybory bez głównych bohaterów I Krytyka Polityczna
Nowszy artykuł
Bitwa o Europę Wschodnią
- fakty.interia.pl via nytimes
STARSZY ARTYKUŁ
Kaliningrad: Wyspa na Schengeńskim Morzu
Komentarze 0
Dodaj komentarz