Używamy ciasteczek do poprawnego wyświetlania tej strony. Jeśli nie wyrażasz zgody, zmień ustawienia przeglądarki.

Ok

Czy Janukowycz popycha Ukrainę w ramiona Rosji?

Wygląda na to, że prezydent Ukrainy znowu zapomniał o swoich eurointegracyjnych aspiracjach na rzecz ścisłej współpracy z Rosją. Jak można inaczej wytłumaczyć niedawne niezaplanowane spotkanie z Putinem i dążenie do uzyskania statusu obserwatora w Unii Celnej?

Янукович і Путін. Фото: president.gov.ua

Janukowycz i Putin. Zdjęcie: president.gov.ua

Tajemnicze negocjacje

Jakoś tak się przyjęło, że Wiktor Janukowycz i Władimir Putin urządzają ostatnio niezaplanowane spotkania i prowadzą między sobą rozmowy, ale po zakończeniu prezydenckich pertraktacji nie ma szansy na to, by uzyskać jakąś istotną informację na ich temat. Przykładem może być chociażby ostatnia wizyta prezydenta Ukrainy w Soczi (Rosja). Prezydencka służba prasowa w Kijowie poinformowała o niej na 4 godziny przed wylotem głowy państwa. Na stronie internetowej Kremla znajduje się krótki – jak nigdy dotąd – stenogram rozmowy prezydentów. Można wnioskować, jaki był temat rokowań, chyba tylko w oparciu o ogólnik, od którego Putin zaczął rozmowę: – Wiktorze Fedorowiczu, jestem bardzo zadowolony, że mogę się z Panem spotkać i mieć możliwość w nieformalnej atmosferze porozmawiać o naszych relacjach dwustronnych, stosunkach handlowych i gospodarczych oraz współpracy w ramach WNP.

Politolodzy twierdzą, że prezydenci najprawdopodobniej omawiali kwestie gazowe oraz nadanie Ukrainie statusu obserwatora w Unii Celnej. Zastępca Dyrektora Generalnego Centrum im. Razumkowa, Walerij Czałyj, w jednym ze swoich komentarzy medialnych dał wyraz przypuszczeniu, iż podczas tajnego spotkania prezydenci dokonali podziału ukraińskiego systemu przesyłu gazu.

Po rozmowie z Putinem Janukowycz poleciał w poszukiwaniu szczęścia do Astany, gdzie odbywało się posiedzenie Wyższej Euroazjatyckiej Rady Gospodarczej (organu kierowniczego Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej, w ramach której Rosja, Kazachstan i Białoruś powołali Unię Celną). Tutaj już nie ma co się oszukiwać – Janukowycz poleciał, aby „zadbać o los” Ukrainy w Unii Celnej.

Krok do tyłu

Dziwnym może wydać się fakt, że Janukowycz zatroszczył się o ulepszenie stosunków z Rosją właśnie teraz – kiedy Europa uważnie obserwuje Ukrainę, zastanawiając się nad tym, czy warto podpisywać z nią Umowę Stowarzyszeniową. Europarlament i Komisja Europejska już się wypowiadały na temat braku możliwości jednoczesnego podpisania przez Ukrainę umów z Unią Celną i Unią Europejską. Szef MSZ Ukrainy niedawno ponadto oświadczył: – Nasza pozycja jest prosta: podpiszemy wszystkie umowy w ramach Unii Celnej, które nie są sprzeczne z naszymi zobowiązaniami wobec UE. Premier Azarow również ma jakąś niewytłumaczalną pewność tego, że status obserwatora w Unii Celnej z Rosją nie zaszkodzi podpisaniu Umowy Stowarzyszeniowej z UE. Być może Azarow sądzi, że Umowa nie może zostać niepodpisana? Przecież 15 maja Komisja Europejska zaakceptowała propozycję Rady UE o podpisaniu umowy, a na dodatek Janukowycz niedawno ułaskawił byłego ministra spraw wewnętrznych Jurija Łucenkę. Jeśli tak, to premier jest po prostu nieco naiwny. Europa poddawała i nadal będzie poddawać ocenie każdy krok Ukrainy.

Rosja jest sąsiadem Ukrainy, z którym niewątpliwie powinniśmy utrzymywać dobre relację, ale nie kosztem swoich eurointegracyjnych dążeń. Jeśli Janukowycz będzie zbyt aktywnie demonstrować swoje przyjacielskie nastawienie wobec Rosji i bez zastanowienia zaakceptuje wszystkie jej propozycje, będzie to dla Ukrainy krok do tyłu. A bardzo by się nie chciało stracić możliwości podpisania Umowy Stowarzyszeniowej podczas Szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

Tłumaczenie z języka ukraińskiego: Ludmiła Slyesaryeva

Czytaj również na wersji ukraińskojęzycznej:

Зустріч президентів України та Росії: поезія Януковича і проза Путіна

Facebook Comments
  • livejournal
  • vkontakte
  • google+
  • pinterest
  • odnoklassniki
  • tumblr
ZOBACZ WSZYSTKIE ARTYKUŁY