W internecie został opublikowany film poświęcony dziennikarzowi Andrzejowi Poczobutowi. W krótkim obrazie korespondent Gazety Wyborczej opowiada o specyfice swojej pracy w warunkach reżimu na Białorusi.

Andrzej Poczobut. Źródło: wikimedia.org
Krótkometrażowy film dokumentalny pt. Kronika sądnego dnia to nie tylko historia aresztowań i prześladowań korespondenta Gazety Wyborczej Andrzeja Poczobuta. To także obraz przedstawiający specyfikę i atmosferę pracy niezależnego dziennikarza na Białorusi.
Problemy Poczobuta zaczęły się 19 grudnia 2010 r., kiedy relacjonował protesty ludności białoruskiej w Mińsku, w związku ze sfałszowaniem wyborów prezydenckich. Za udział w nielegalnej manifestacji został zatrzymany na 15 dni. 18 marca 2011 r. prokuratura w Grodnie wszczęła śledztwo przeciw dziennikarzowi „za znieważenie głowy państwa”. 6 kwietnia Poczobut został zatrzymany w trakcie podróży do Mińska, gdzie miał wziąć udział w telekonferencji z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego. W areszcie spędził dwa miesiące.
Kolejną sprawę wszczęto przeciw Poczobutowi „za zniesławienie” Łukaszenki, za co 5 lipca 2011 r. został skazany na trzy lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Jednocześnie sąd uniewinnił dziennikarza „za znieważenie prezydenta” utrzymując w mocy wyrok „za zniesławienie”. 21 lipca 2012 r. Poczobut został ponownie aresztowany „za zniesławienie” Łukaszenki we wpisach na swoim blogu oraz portalach charter97.org i belaruspartisa.org. 30 czerwca Andrzej Poczobut został zwolniony z aresztu po podpisaniu zobowiązania o niewyjeżdżania z Grodna.
W 2011 r. Andrzej Poczobut został wybrany dziennikarzem roku w plebiscycie Grand Press, a w 2012 także dziennikarzem roku przyznanym mu przez niezależne środowiska na Białorusi.
Zobacz film „Kroniki sądnego dnia:”
Źródło: charter97.org