Na konferencji prasowej w sztabie Zjednoczonej Opozycji liderzy partii: Ołeksandr Turczynow i Arsenij Jaceniuk wyrazili zaniepokojenie wciąż rosnącym poparciem dla Partii Regionów. – Podejrzana jest także frekwencja. Pomimo zamknięcia lokali wyborczych, wciąż rośnie – powiedział Jaceniuk.
Ołeksandr Turczynow i Arsenij Jaceniuk, autor: Krzysztof Nieczypor
– Biorąc pod uwagę warunki, w jakich przyszło nam prowadzić kampanię wyborczą – podporządkowanie głównych mediów władzy, nasz wynik należy uznać za sukces – podkreślił Turczynow.
Zapytany o zaskakujący dobry wynik radykalnej partii Swoboda, Jaceniuk podkreślił, że 2 tygodnie temu podpisano porozumienie o utworzeniu koalicji po wyborach. – To jest różnica w stosunku do sytuacji w 2006 r., kiedy prowadziliśmy rozmowy po wyborach. Teraz zrobiliśmy to przed wyborami, przed ogłoszeniem wyników, dlatego nie powtórzy się sytuacja z 2006 r., kiedy koalicja się rozpadła. – Partia Swoboda podpisała z nami umowę o współpracy. Na jej podstawie będziemy współpracować – dodał Turczynow.
Odnośnie wyniku UDARu, Jaceniuk wyraził rozczarowanie faktem, że Kliczko nie zdecydował się podpisać przedwyborczej umowy o współpracy. – Zaprosiliśmy UDAR, by dołączył do tej umowy. Niestety Kliczko odmówił. Wciąż jednak czekamy na decyzje ze strony partii UDAR. Piłka jest po ich stronie.
Pytani o ewentualne plany prezydenckie Witalija Kliczki i możliwość wystawienia wspólnego kandydata na prezydenta, obaj liderzy zgodnie odpowiedzieli, że jakiekolwiek rozmowy o wyborach prezydenckich będą prowadzone tylko i wyłącznie z Julią Tymoszenko. – Bezprawne uwięzienie byłej premier Tymoszenko jest pierwszym problemem, który należy rozwiązać w nowym parlamencie – powiedział Ołeksandr Turczynow.
Coby nie mówić, te wybory to farsa. Wg. UP, PR ma ponad 200 miejsc w parlamencie. Z 30 proc. exit polls zrobiło się 45 proc. miejsc w parlamencie. Można jedynie powtórzyć słowa Stalina o liczeniu głosów. Cóz, sprawa jest jasna, nie będzie US, nie będzie DCFTA, najpewniej będzie Unia Celna. Tak jak to napisałem gdzie indziej, to dobrze, tani gaz, tania ropa, dostęp do dobrych rynków. Dla zacofanej gospodarki nic lepszego się nie znajdzie. Dla turystów to dobre nowiny, bo będzie większy wybór wódek, piw, musztard, słodyczy i innych rzeczy w sklepach, bo dojdzie tani import z Rosji czy Białorusi. Nie trzeba będzie wyrabiać wiz, żeby zrobić zakupy inne, niż te jakie normalnie się robi. Ja się cieszę, Ukraina wraca do macierzy. Trzeba byłoby być naprawdę naiwnym, żeby wierzyć, że Regiony wygrają w czystej walce. Oligarchów wykupią ci więksi, z Rosji, Janukowycz będzie tańczył jak mu Putin zagra, będzie z czego się pośmiać.