Ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych powiadomiło o zatrzymaniu dwóch osób w związku z eksplozjami bombowymi w Dniepropietrowsku, które miały miejsce pod koniec kwietnia tego roku. Oskarżeni o zorganizowanie zamachu mieli żądać 4,5 mln dolarów okupu.

Centrum Dniepropietrowska, gdzie doszło do zamachów bombowych, autor: Gnesener1900, źródło: wikipedia.org
Dziś (31.05.2012) ukraiński minister spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko powiadomił na konferencji prasowej o zatrzymaniu dwóch osób podejrzanych o zorganizowanie zamachów bombowych z 27 kwietnia b.r. w Dniepropietrowsku. Według ministra zamachowcy żądali 4,5 mln dolarów w zamian za odstąpienie od swojego planu.
Milicja poinformowała także, że u podejrzanych odnaleziono dowody rzeczowe świadczące o udziale w zamachach. Podkreślono „bezprecedensową skalę” poszukiwań organizatorów wybuchów. Według szefa ukraińskiego MSW w akcji wzięło udział blisko 500 funkcjonariuszy milicji, śledczych, pracowników prokuratury i służb bezpieczeństwa.
W wyniki zamachu bombowego, który miał miejsce w centrum Dniepropietrowska rannych zostało 31 osób, w tym 10 nieletnich. Cztery ładunki wybuchowe, które zostały umieszczone w koszach na śmieci były domowej produkcji.
Źródła: unian.net, interfax.com.ua, news.dt.ua, bbc.co.uk,