Azerbejdżan wystawił kandydaturę Baku na gospodarza letnich igrzysk olimpijskich w 2020 roku. W sobotę pierwsza dama, Mehriban Alijewa prezentowała mocne strony kraju przed Zgromadzeniem Narodowych Komitetów Olimpijskich w Moskwie.

Mehreban i Ilham Alijew z niedoszłymi gospodarzami olimpiady w 2012 roku, autor: Downing Street, źródło: flickr.com
– Baku jest gotowe do organizacji i przeprowadzenia letnich igrzysk olimpijskich w 2020 roku […] Nasza stolica jest prawdziwym kosmopolitycznym miastem z bogatą historią ludności, gdzie Wschód łączy się z Zachodem. Nie zważając na to, że dopiero od niedawna zaczęliśmy brać udział w olimpiadach jako oddzielne państwo, dokonujemy inwestycji w infrastrukturę sportową kraju – powiedziała Mehriban Alijewa 14 kwietnia br. podczas prezentacji Baku na Zgromadzeniu Narodowych Komitetów Olimpijskich w Moskwie.
Trwałe i zrównoważone igrzyska
Pierwsza dama zapewniała, że organizacja olimpiady jest popierana przez władze w Baku, w tym przez prezydenta Ilhama Alijewa oraz przez społeczeństwo Azerbejdżanu (według badań 95%). Dyrektor ds. komunikacji w azerbejdżańskim komitecie olimpijskim, Narguiz Birk-Petersen, zapewniała, że Baku zapewni „trwały i zrównowazony model organizacji” igrzysk, który pozwoli aby obiekty sportowe służyły nie tylko na czas imprezy sportowej, ale dla przyszłych pokoleń”. Baku o możliwość organizacji igrzysk walczy z Doha (Katar), Madrytem (Hiszpania), Tokio (Japonia) oraz stolicą Turcji.
[blackbirdpie url=”https://twitter.com/Baku_2020/statuses/191134277176537089″]
Baku w maju 2012 roku będzie gospodarzem Eurowizji – najstarszego programu telewizyjnego, który rocznie jest oglądany od 100 do 600 milionów telewidzów. Azerbejdżan oprócz najważniejszego kraju tranzytowego dla surowców energetycznych stara się być kulturalnym, sportowym i gospodarczym centrum regionu.
Źródła: regnum.ru, gamesbids.com, baku2020.com.
Od kiedy stolicą Turcji jest Istanbuł?
Haha, dobre sobie. Baku to może organizować co najwyżej olimpiadę dla diaspory azerskiej, podobną do naszych olimpiad polonijnych. Skąd u autora taka naiwność w sprawie Azerbejdżanu i skąd takie rażące błedy jak wspomniany przez przedmówcę błąd ze stolicą Turcji? Stambuł startował do organizacji olimpiady ale przegrał, sama Turcja chce organizować ME w piłce nożnej. Osobiście myślę, że Baku odpadnie w I rundzie, potem Doha, potem Madryt, a ostateczny pojedynek będzie między Stambułem i Tokio, które wygra.
Przy wyborze takich miast bierze się pod uwagę nie tylko zapewnienia władz, ale przede wszystkim doświadczenie w organizacji podobnych imprez w kraju-gospodarza. Hiszpania i Japonia to jedyne kraje, które organizowały większe imprezy sportowe, Katar dopiero organizuje, Turcja chce, a Azerbejdżan marzy.
Poza tym ważna jest tzw. rotacja, czyli imprezy organizuje się w różnych częściach świata. Europa, potem Am. Południowa, potem będzie więc Azja (czyli Tokio lub Doha, bo Turcja i Azerbejdżan traktuje się jako Europę).Ktoś powinien pomyśleć i postawić pieniążki na wygraną, ciekawe ile płacą za wybór Baku? 10-1? 50-2?