Po 4 latach od pięciodniowej wojny w 2008 roku Gruzja proponuje wprowadzenie ruchu bezwizowego ze swoim północnym sąsiadem. W odpowiedzi, Rosja odpowiada tym samym. Niestety wszyscy zainteresowani wiedzą, że porozumienie nie zostanie osiągnięte.
autor: SIRHENRYB.is ****the dreamer****, źródło: flickr.com
28 lutego Micheil Saakaszwili rozpoczął temat zniesienia gruzińskich wiz dla obywateli Rosji – Niech wszyscy rosyjscy obywatele wiedzą, że mogą przyjechać do naszego kraju, który charakteryzuje się tym, że jest wolny od korupcji, przemocy i łamania praw człowieka – powiedział Saakaszwili. W wywiadzie dla Reuters doprecyzował swoją wypowiedź. Gruzja zdaniem prezydenta powinna otworzyć się na turystów, biznesmenów i inwestorów z Rosji. Dodał jednak, że zniesienie wiz zostanie wprowadzone w życie tak szybko, jak Rosja uzna suwerenność poszczególnych gruzińskich terytoriów. Podkreślił również, że propozycja zniesienia wiz jest wyłącznie pozytywnym gestem w stronę północnych sąsiadów, gdyż głównym priorytetem Gruzji jest integracja ze strukturami NATO i Unii Europejskiej
Na odpowiedź z drugiej strony nie trzeba było długo czekać Już 2 marca rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Rosji Alexander Lukashevich poinformował , że – Rosja gotowa jest do rozpoczęcia stosunków dyplomatycznych i wprowadzenia ruchu bezwizowego z Gruzją. –Wojskowe awanturnictwo gruzińskiego przywództwa w sierpniu 2008 [..]osłabiły więzy między naszymi krajami. Ponadto, władze w Tbilisi kształtują w świadomości społecznej gruzińskiego społeczeństwa wizję Rosji jako wroga narodu.– powiedział w oświadczeniu Lukashevich,
-Jesteśmy gotowi znieść wzajemny wizowy reżimu dla gruzińskich obywateli. W tym celu konieczne jest, aby Strona gruzińska wprowadziła ramy prawne, które zagwarantują bezpieczeństwo rosyjskich obywateli odwiedzających Gruzję. Jesteśmy skłonni przywrócić stosunki dyplomatyczne między naszymi krajami – czytamy w oświadczeniu stronie internetowej rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wiceminister spraw zagranicznych Gruzji Nino Kalandadze powiedziała, że -jeśli Rosja chce mieć trzy ambasady na terenie Gruzji, to wznowienie stosunków dyplomatycznych jest, naturalnie, niemożliwe.
Pewnym jest, że w najbliższym czasie nie dojdzie do jakichkolwiek ułatwień wizowych dla obu krajów. Gruzja nie pozwoli by odłączone przez wojnę w 2008 roku terytoria Abchazji i Osetii Południowej stały się suwerennymi państwami, a Rosja tak łatwo nie pozbawi się wpływów w separatystycznych regionach Gruzji.
Źródła: PAP, Kavkaz-uzel. ru [1], [2]
