Armeńska Centralna Komisja Wyborcza (CKW) podała do informacji publicznej kryteria jakie będą musieli spełniać dziennikarze chcący obserwować proces wyborczy. Regulacje tego typu będą zastosowane w Armenii po raz pierwszy podczas tegorocznych wyborów do parlamentu.

Wybory parlamentarne w Armenii, autor: Onnik Kirkorian, źródło: flickr.com
Według nowych regulacji armeńskiego CKW, dziennikarze nie mogą:
– być uznani przez sąd za niekompetentnych
– być skazani za przestępstwo popełnione z premedytacją
– reprezentować skrajnych poglądów
– być skazanymi przez sąd za rozprzestrzenianie nieprawdziwych informacji dotyczących urzędników państwowych
Tego typu kryteria nie były dotychczas wymogiem. Do tej pory akredytacja na wybory była wyrabiana w CKW na podstawie listu polecającego z redakcji. Jedyne co musiał zrobić dziennikarz to przekazać do CKW swoje aktualne zdjęcie. Zdaniem osób zajmujących się wolnością słowa w Armenii, wprowadzenie tego typu regulacji rozmija się z armeńskim prawem a nawet jest wbrew konstytucji.
– Powszechnie wiadomo, że urzędnicy nie znoszą jakiejkolwiek krytyki w stosunku do samych siebie. Nieustannie pod pozorem zniesławienia i oszczerstwa i pozywają dziennikarzy do sądu. W Armenii brak niezależnego sądownictwa a spory, co do zasady, są rozstrzygane zdecydowane na rzecz urzędników i ze szkodą dla dziennikarzy. W efekcie dziennikarzom później odmówi się prawa do obserwacji wyborów – powiedział szef Komisji Obrony Wolności Słowa Ashot Malikyan.
Wybory parlamentarne, które mają się odbyć w Armenii 6 maja br. Mają status wyborów „podwyższonego ryzyka.” 1 marca 2008 roku po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów, w których przegrał ówczesny prezydent Robert Koczarian, a zwyciężył premier Serż Sarkisjan. doszło wówczas do fali manifestacji. W ich skutek zginęło 10 osób, a wielu uczestników wydarzeń zostało internowanych.
Źródła: elections.am, panarmenian.net, a1plis.am,