Konkurs Eurowizji cieszy się na Białorusi niesłabnącą popularnością. Skandal podczas krajowych eliminacji zmusił do interwencji samego prezydenta.

Wciąż nie wiemy, kto na Eurowizji będzie reprezentował Białoruś, autor: Anna Ivanova, źródło: voolchitza.livejournal.com
Białoruscy widzowie po telewizyjnej transmisji eliminacji najwięcej głosów oddali na łzawą i smętną balladę „All My Life” Aliony Lanskiej, którą nie wiadomo czemu białoruskie media tytułują „zasłużoną artystką Białorusi”. Aliona wygrała m.in. z grupą Litesound. Sympatyczny pop-rockowy utwór „We are the heroes” autorstwa Litesound ulokował się na drugim miejscu. Zespół próbował swoich sił w eliminacjach po raz szósty (sic!), więc z pewnością i tym razem wynik został przyjęty z pokorą.
Po ogłoszeniu wyników okazało się, że do głosowania na Alionę namawiał… Departament Kultury miasta Witebsk! Listy z prośbą o poparcie Lanskiej dostali m.in. dyrektorzy witebskich szkół. Tego było już za wiele. Aleksander Łukaszenka powołał specjalną komisję, w skład której wchodzą przedstawiciele państwowych ministerstw oraz eksperci ds. ochrony danych. Dochodzenie wciąż trwa. Do sprawy wrócimy po ogłoszeniu rezultatów śledztwa. A tymczasem posłuchajmy Aliony oraz Litesound i zastanówmy się, na kogo głosował prezydent Łukaszenka.
+ Aliona Lanskaja „All my life”
+ Litesound „We are the heroes”
Tegoroczna edycja Eurowizji odbędzie się w Baku, stolicy Azerbejdżanu. Dowiedz się więcej…