W niedzielę (29.01.2012) w Kiszyniowie odbyły się kolejne antyrządowe demonstracje, których organizatorem jest społeczny Komitet Obrony Konstytucji i Demokracji. Protestujący domagają się rozwiązania parlamentu i wyznaczenia daty przedterminowych wyborów.
Iurie Rosca; źródło: ro.wikipedia.org
Pomimo silnych mrozów na centralnym placu Kiszyniowa, podobnie jak tydzień wcześniej, zebrało się kilka tysięcy osób, by protestować przeciwko polityce rządu. Demonstranci domagają się m.in. rozwiązania parlamentu i rozpisania przedterminowych wyborów oraz wszczęcia śledztwa w sprawie uzurpacji władzy przez rządzącą koalicję. Organizatorem akcji był Komitet Obrony Konstytucji i Demokracji, którego liderem jest Iurie Rosca, do 2011 przewodniczący Mołdawskiej Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej. Przedstawiciele Komitetu zapowiedzieli, że protesty będą odbywały się co niedziela. Do stołecznego merostwa wpłynęły dokumenty z informacją o demonstracjach planowanych do końca kwietnia.
Jak tłumaczy Rosca, Komitet został zawiązany po to, by przeciwstawić się uzurpacji władzy przez liderów rządzącego Sojuszu na rzecz Integracji Europejskiej. Zdaniem Rosci Sojusz, m.in. poprzez przeprowadzenie zapowiedzianego na koniec kwietnia referendum konstytucyjnego, a także przejęcie kontroli nad Centralną Komisją Wyborczą i Sądem Konstytucyjnym chce bezpodstawnie przejąć władzę w Mołdawii.
O niedzielnych protestach (ru):
Wśród postulatów Komitetu znajdują się następujące punkty:
1. Zrezygnować z idei organizowania referendum konstytucyjnego;
2. stworzyć warunki dla wolnych i demokratycznych wyborów;
3. dokonać nowelizacji ordynacji wyborczej oraz zmienić skład Centralnej Komisji Wyborczej i wyznaczyć datę przedterminowych wyborów parlamentarnych;
4. rozwiązać parlament;
5. odwołać Alexandru Tanase ze stanowiska przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego;
6. wszcząć śledztwo dotyczące uzurpacji władzy przez rządzącą koalicję
7. wolność dla mediów, m.in. poprzez umożliwienie informowania o antyrządowych protestach.
Zdjęcia z niedzielnych protestów do obejrzenia tutaj i tutaj.
Źródło: AllMoldova, iurierosca.md, Kommersant.
