Stosunki gruzińsko- tureckie można uznać za idealne. Z zawartych w przeciągu ostatnich dwóch lat kontraktów wynika, że Turcja inwestuje w gruziński sektor energetyczny ponad 2 mld dolarów.

Elekrownia wodna Enguri, autor: 446622, źródło: flickr.com
Azerska agencja TREND donosi, że w przeciągu ostatnich 2 lat między Gruzją i Turcją podpisano kontrakty na inwestycje w sektorze energetycznym na łączną kwotę ponad 2 mld dolarów. Z tej okazji 27 stycznia odbyła się konferencja prasowa, na której władze obydwu państw poinformowały, że w dziedzinie energetyki podpisano łącznie 40 kontraktów na budowę małych i średnich elektrowni wodnych. -Gruzja jest dobrym kanałem inwestycyjnym. Jednocześnie, pomimo trudnej sytuacji finansowej i kryzysu międzynarodowego, Gruzja i Turcja utrzymują dobre środowisko inwestycyjne.- podkreślił premier Gruzji. Ponadto dodał, że oficjalne Tbilisi prowadzi politykę „otwartych drzwi” dla inwestycji zagranicznych. W przeciągu ostatnich dwóch lat dzięki kontraktom z Turcja utworzonych zostanie 13 tyś. miejsc pracy. Współpraca ta ważna jest dla energetycznego rozwoju państwa i cięgle pogłębiającego się problemu bezrobocia.
Turcja jest od pewnego czasu najpoważniejszym partnerem handlowym Gruzji. O udanej współpracy z Turcją głośno mówi prezydent Micheil Saakaszwili. 13 stycznia, na wspólnej konferencji prasowej powiedział nawet, że dwustronne stosunki między państwami można uznać za idealne. Czy można zatem powiedzieć, że Gruzja obrała pro turecki kierunek polityki zagranicznej?
Źródła: pb.pl, salon 24.pl, pap