4 grudnia 2011 w Federacji Rosyjskiej odbywają się wybory parlamentarne. W wyborach może oddać głos większość obywateli Osetii Południowej. Czy zwolennicy Ałły Dżiojewy zbojkotują te wybory i nie pójdą do urn? Czy poniosą tego konsekwencje?
13.11.2011 Ałła Dżiojewa, pierwsza tura wyborów prezydenckich: autor: Katerina Pukhaeva @ News agency RES, źródło: wikipedia.org
Rosyjskie media poinformowały, że Ałła Dżiojewa dysponując rosyjskim paszportem, wzięła dziś udział w wyborach do rosyjskiej Dumy.
Większość mieszkańców separatystycznych regionów Gruzji w Abchazji i Osetii Południowej posiada rosyjskie paszporty, które uprawniają ich do głosowania w dzisiejszych wyborach. 2 grudnia pojawiły się doniesienia, że zwolennicy Ałły Dżiojewy nie wezmą udziału w niedzielnych wyborach. Oficjalny przedstawiciel Kremla Siergiej Winokurow dzień później wezwał demonstrantów Śnieżnej Rewolucji, aby wzięli udział w wyborach do Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu Rosji. Ałła Dżiojewa również zwróciła się z tą prośbą do swoich zwolenników. Ponadto skomentowała tzw. bojkot wyborów. Powiedziała, że – wielu jej zwolenników zdecydowało się nie uczestniczyć w żadnych wyborach, czego osobiście żałuje.
Czy przedstawiciele Śnieżnej Rewolucji widzą ścisły związek między wynikami dzisiejszych wyborów a uznaniem przez Kreml prezydenckich wyborów w Osetii Południowej? Przedstawiciel Ałły Dżiojewej i były minister obrony Osetii Południowej Anatolij Barankiewicz powiedział, że należy wziąć udział w wyborach i pokazać, że stoimy obok Rosji. Anatolij Barankiewicz wskazał również partię, na którą należy zagłosować. Oczywiście chodziło o Jedną Rosję – partię rządzących.
4 grudnia w separatystycznym regionie Gruzji – Osetii Południowej – można wziąć udział w wyborach do rosyjskiej Dumy. Głosować można w pięciu lokalach wyborczych.
Źródła: Civil.ge [1], [2], IAR
