Używamy ciasteczek do poprawnego wyświetlania tej strony. Jeśli nie wyrażasz zgody, zmień ustawienia przeglądarki.

Ok
Krzysztof Nieczypor

Ukraina: Mija 7 rocznica Pomarańczowej Rewolucji na Ukrainie

Dziś 22 listopada mija 7-rocznica wybuchu Pomarańczowej Rewolucji. Pomimo wydanego przez Sąd Administracyjny w Kijowie zakazu demonstracji, na Majdanie Niezależności w centrum miasta zebrała się grupa ok. 2 tys. protestujących. W trakcie pikiety zwolenników Pomarańczowej Rewolucji doszło do starć z milicją.

Pomarańczowa Rewolucja, autor: maidan.org.ua, źródło: wikimedia.org

Pomarańczowa Rewolucja, autor: maidan.org.ua, źródło: wikimedia.org

22 listopada 2004 roku był decydującym momentem podczas kryzysu politycznego, jaki miał miejsce w trakcie wyborów prezydenckich. Centralna Komisja Wyborcza na Ukrainie ogłosiła wtedy wyniki drugiej tury wyborów odbytych dzień wcześniej, a w których o fotel prezydenta walczyli dwaj polityczni konkurenci – przedstawiciel opozycji Wiktor Juszczenko i mentalny nastepca poprzedniego prezydenta Leonida Kuczmy – Wiktor Janukowycz. Według Komisji zwycięzcą i przyszłym prezydentem miał zostać Janukowycz (49,7%). Było to bezpośrednią przyczyną wybuchu protestów na ulicach Kijowia, których symbolem stał się kolor pomarańczowy, od wyborczych barw Juszczenki.

Dziś, po siedmiu latach od tamtych wydarzeń, sytuacja polityczno-społeczna na Ukrainie wydaje się ponurym żartem historii wobec nadziei, jakie dla Ukraińców niosła ze sobą Pomarańczowa Rewolucja. Aktualnie władzę niepodzielnie sprawuje ówczesny „czarny charakter”, dziś prezydent – Wiktor Janukowycz. Wiktor Juszczenko, bohater i przywódca narodu w 2004 r., oskarżany jest o zaprzedanie i zdradę ideałów Rewolucji pozostając niemal całkowicie na marginesie obecnej sceny politycznej. Pomarańczowa Księżniczka – Julia Tymoszenko, która obok Juszczenki, była symbolem protestów przeciwko zakłamaniu i demoralizacji władz, obecnie znajduje się w więzieniu odsiadując 7-letni wyrok za polityczne decyzje podjęte podczas sprawowania funkcji premiera w 2009 r. W społeczeństwie zaś pogłębia się zniechęcenie i apatia oraz przekonanie o całkowitej deprawacji i zepsuciu elity politycznej na Ukrainie.

Dzisiejsze obchody 7 rocznicy wybuchu Pomarańczowej Rewolucji nie są nawet cieniem protestów sprzed kilku lat. Mimo, że nikt nie spodziewał się licznej i zorganizowanej demonstracji przeciwko obecnej władzy, Sąd Administracyjny Kijowa prewencyjnie zakazał zgromadzeń na Majdanie Niezależności. Grupa ok. 2 tys. demonstrantów, która pomimo zakazu zebrała się na placu, starła się z milicją. Kilka osób zostało zatrzymanych. Nie wiele pozostało z atmosfery tamtych wydarzeń.

7 lat temu wyglądało to tak:

Facebook Comments
  • livejournal
  • vkontakte
  • google+
  • pinterest
  • odnoklassniki
  • tumblr
Krzysztof Nieczypor
Krzysztof Nieczypor
Redaktor Eastbook.eu
ZOBACZ WSZYSTKIE ARTYKUŁY