Pobity dziennikarz gazety „Żukowskije Wiesti” Anatolij Adamczuk napadnięty w nocy z niedzieli na poniedziałek w podmoskiewskim mieście Żukowskoje nie zmarł. Informacje o jego śmierci za Polską Agencją Prasową podały Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita, TVN 24 i Wprost 24. Informacja ta jest nieprawdziwa. Na chwilę obecną, żaden serwis rosyjski nie doniósł o śmierci dziennikarza.
Informację o śmierci dziennikarza podało o godzinie 14:00 Polskie Radio za Polska Agencją Prasową. Błąd powtórzyły najpoczytniejsze serwisy w kraju: Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita, TVN 24 i Wprost 24.
Także Eastbook dał się wprowadzić w błąd, umieszczając przez kilkanaście minut podobną informację w szybkich linkach i na swojej stronie na Facebooku. Informacja ta została niezwłocznie zdjęta po jej weryfikacji u moskiewskiego korespondenta Eastbooka. Kilkanaście minut później zmiany wprowadziły pozostałe serwisy. Z tą jednak różnicą, że nie poinformowały o wprowadzeniu odbiorców w błąd, tylko wycofały się rakiem zmieniając pospiesznie nieprawdziwą informację poprzez zmodyfikowanie zawartość swoich serwisów internetowych. Niestety, Eastbook, zdążył zrobić zdjęcia.
Do obecnego stanu przedstawienia informacji przez największych dostawców dotrzesz przez zamieszczone poniżej linki.
Źródła: Gazeta, Gazeta Wyborcza, Jandeks Nowosti, Komiersant, Radio Echo Moskwy, Ria Nowosti, Rzeczpospolita, TVN 24, Wprost 24, Żukowskije Wiesti.
to Pan wierzy rosyjskim CMU??? cóż za naiwność!!!
Ok, ja mogę uwierzyć w to, że wprost nie sprawdza informacji. Ale RP??? Jak to jest możliwe?
>>to Pan wierzy rosyjskim CMU??? cóż za naiwność!!!
Kolega wskazał na polskie środki masowego przekazu.
>>Ok, ja mogę uwierzyć w to, że wprost nie sprawdza informacji. Ale RP??? Jak to jest możliwe?
Pokusa publikacji sensacyjnych wiadomości często tłumi rzetelność. Chyba niezwykle trudno jest utrzymać status wiarygodnego medium jednocześnie rywalizując w szybkości przekazywania informacji. Takie kwiatki najwyraźniej są nie do uniknięcia. No, ale na szczęście jest Eastbook.